Dlaczego powstanie styczniowe upadło

Dlaczego powstanie styczniowe upadło

Powstanie styczniowe w Polsce miało miejsce podczas walk Królestwa Polskiego z Rosjanami. Zakończyło się ono upadkiem powstańców. W jego wyniku Królestwo Polskie zostało wchłonięte do Imperium Rosyjskiego. W następstwie powstania polski Rząd Narodowy uzasadniał swoją bezczynność nadzieją na obcą interwencję wojskową.

Powstanie styczniowe rozpoczęło się 22 stycznia 1863 roku od wcielenia młodych polskich działaczy do armii cesarskiej Rosji. Protestujących wspierała niższa szlachta, rzemieślnicy i robotnicy. Mieli znaczną przewagę liczebną, a od klas wyższych otrzymywali niewielkie wsparcie. Chociaż niektórzy buntownicy odnieśli sukces w kilku starciach, powstanie ostatecznie upadło.

Powstanie wpłynęło również na przyszłe działania niepodległościowe Polaków. Protesty, choć nie zakończyły się sukcesem, wywołały pewne represje ze strony władz carskich. Około 38 tysięcy osób zostało wysłanych na zesłanie. Ponadto powstańcy byli słabo wyposażeni i większość z nich porzuciła powstanie zimą 1863-64.

Powstanie Egiptu jest porównywane do powstania Tunezji w 2006 roku. Powstanie egipskie było jednak bardziej trwałe. Pragnienie Egipcjan do zmian przeważyło nad strachem przed Mubarakiem. Do jego upadku doprowadziły trzy kluczowe czynniki: frustracja gospodarcza i polityczna, zakulisowe negocjacje ze starym reżimem oraz coraz bardziej represyjne siły bezpieczeństwa.

Frustracja ekonomiczna i polityczna była spowodowana trwającym trendem, który zubożył biedniejsze warstwy społeczeństwa. To, w połączeniu z rosnącymi cenami żywności i rządowymi cięciami w dostawach podstawowych produktów, wywołało „zamieszki o chleb”. Wydarzenia te jeszcze bardziej zdenerwowały zwykłych Egipcjan. Jednocześnie represje polityczne i pauperyzacja klasy średniej odegrały znaczącą rolę w upadku powstania.

Ważnym elementem upadku powstania było zabójstwo Khaleda Saida, dziennikarza, który ujawnił korupcję w policji. Po jego śmierci jego wizerunek stał się potężny i symboliczny. W międzyczasie siły bezpieczeństwa zaatakowały mniejszą grupę protestujących, używając amunicji typu birdhot i obrzucając ich kamieniami. Mimo to, wydarzenia te nie przeszkodziły powstaniu w nabraniu rozpędu.

Powstanie w Egipcie przypomina o kruchości systemów autorytarnych. Choć wciąż nie wiadomo, czy nowy reżim będzie w stanie poradzić sobie z nową falą masowych protestów, należy pamiętać, że nie należy lekceważyć potencjalnych skutków tej rewolucji. Brak zajęcia się ekonomicznymi i politycznymi przyczynami powstania może w końcu zaszkodzić samemu systemowi demokratycznemu. Co więcej, może zagrać w ręce ultrakonserwatywnych i salafickich grup.

Kilka nadchodzących powstań, w tym w Syrii, Bahrajnie i Libii, skłoniło obserwatorów do zastanowienia się, jak wypadnie egipskie powstanie. Egipt przeżywa obecnie polityczne i ekonomiczne zawirowania. Powstanie stworzyło jednak możliwości dla politycznych dysydentów i zapoczątkowało tworzenie nowych instytucji politycznych. Ponadto opozycja i Bractwo Muzułmańskie zyskują na znaczeniu, a nowo zjednoczona opozycja planuje demonstracje na weekend 28 stycznia.

Ze swojej strony reżim Mubaraka próbował odpowiedzieć na powstanie narzucając daleko idące reformy i rozprawiając się z Bractwem Muzułmańskim (MB). Oczekiwano, że wysiłki te będą skuteczne w osłabianiu MB i zapewnią bezpieczeństwo wojska pod nowym reżimem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wiadomości związane