Jeśli było jedno pytanie, które szaleje od miesięcy, to jest to: dlaczego Rosja chce zaatakować Ukrainę? Celem Kremla jest spustoszenie kraju i gospodarki światowej. Ponadto celem Putina jest przejęcie ukraińskiego rządu i przekształcenie kraju w państwo wasalne. Od lat składa te obietnice i może wreszcie będzie miał szansę spełnić swoje marzenie.
Mimo inwazji Rosji na Ukrainę, nie udało jej się osiągnąć swojego celu. Zdestabilizowała region i spowodowała, że miliony uchodźców uciekają w poszukiwaniu życia. W trwających walkach zginęło ponad 14 tysięcy osób.
W rezultacie Stany Zjednoczone i Europa wprowadziły nowe, bardziej agresywne sankcje gospodarcze i finansowe wobec Kremla. Sankcje te już teraz mają duży wpływ na rosyjską gospodarkę. Ograniczają liczbę transakcji w systemie SWIFT, uniemożliwiają handel międzynarodowy i blokują niektóre rosyjskie banki w systemie.
Choć Zachód ostro krytykuje inwazję Kremla, Putin pozostaje niezrażony. Po tym jak nie udało się zająć Kijowa w pierwszym etapie wojny, rosyjskie wojsko na nowo zdefiniowało swoje cele. Zamiast opanować miasto, chce zająć przyległy pas ziemi od Odessy do Naddniestrza. To właśnie tam prorosyjscy rebelianci ogłosili się niezależnym państwem.
Rosyjskie wojsko nie szczędzi też intensywnych kampanii ostrzału, by zniszczyć miasta Donieck i Ługańsk, a także rejon Iwano-Frankowska na dalekim zachodzie. Podczas gdy Kreml nie był w stanie przejąć kontroli od ukraińskiego rządu, Putinowi udało się zrobić krok naprzód, zajmując zaporoską elektrownię atomową, największą w Europie.
We wrześniu Putin zagroził użyciem broni jądrowej przeciwko Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO), jeśli jej terytorium zostanie zagrożone. Groźba ta spowodowała eskalację napięcia ze Stanami Zjednoczonymi. Prezydent Obama zareagował na tę groźbę oświadczając, że konieczne jest podjęcie działań w celu powstrzymania rosyjskiej agresji. Ostatecznie Zachód prawdopodobnie przegrał w tej sytuacji. Mimo to Zachód skutecznie nakłada nowe, ostrzejsze sankcje gospodarcze.
Przy braku widocznej trakcji w dyplomatycznym rozwiązaniu, Putin może nie mieć innego wyboru, jak tylko zaatakować Ukrainę. W tym samym czasie Putin może znaleźć bardziej przyjazny scenariusz, w którym wyrzeźbi sobie państwo, które jest mu przyjazne. Marionetkowy reżim na Ukrainie mógłby targować się z krajami członkowskimi NATO o nowy układ bezpieczeństwa.
W przeciwieństwie do Związku Radzieckiego, rząd ukraiński nie przystąpił do NATO. To mogło być powodem, dla którego Putin uciekł się do strategii militarnej. Wysyłając potężne siły wojskowe, ma nadzieję uzyskać większą przewagę w negocjacjach. Może się to jednak okazać błędem. A reputacja Putina jako żelaznego władcy może zostać nadszarpnięta.
Putin próbował stworzyć w Stanach Zjednoczonych i Europie poczucie pilności w związku z jego groźbą zaatakowania Ukrainy. Ale nie udało mu się przedstawić mocnych argumentów na poparcie swoich twierdzeń. Niektórzy eksperci są nawet sceptyczni co do wykonalności jakiegokolwiek potencjalnego rozwiązania dyplomatycznego.